sobota, 16 kwietnia 2011

Pachnący koszyk:):):)

Wczoraj na plastyce zaczęłam robić koszyk. Nie byle jaki, bo pachnący, hihi:) A pachnący dlatego, że to mydełko okręcone wstążką:) Szczerze mówiąc byłam zaskoczona, że robi się to tak przyjemnie! No przyjemnie to jest wtedy, jak się już nauczysz:) Jak skończyłam owijać mydło, trzeba było zrobić rączkę do koszyka! To było najgorsze!!! Jak zrobiłam już i to, w mydło wbiłam jeszcze pięć różyczek z papieru, potem trochę listków... A na końcu do rączki przykleiłam motylka:) Koszyczek zgłaszam na wyzwanie w Diabelskim Młynie:) Kawałek rączki...
Bok koszyka...
Widok z góry na kwiatki...
Chyba zrobię jeszcze jeden!

Pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki!!!!

12 komentarzy:

  1. Wooow!!!!!!!!!!! Genialny!!! Strasznie mi się podoba:D Zdolna bestia z Ciebie!:) No i piknie musi pachnieć:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana koszyczek jest piękny i szybko zgłoś go na wyzwanie ;)
    Podaje ci link żebyś nie musiała szukac;)

    http://diabelskimlyn.blogspot.com/2011/04/diableskie-wyzwanie.html

    OdpowiedzUsuń
  3. przepiękny koszyczek, szkoda ze nie można poczuć jego zapachu :)
    dziękujemy za udział w wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacja,i na dodatek pachnący.

    OdpowiedzUsuń
  5. Prześliczny!!! i pomysł genialny z mydełkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiście pomysł rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny koszyczek ;) Bardzo jestem ciekawa jak go zrobiłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Koszyczek niesamowity, a te ozdoby wow! Mam nadzieję, że pech już odkręcony:):):)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny koszyk.
    Jak Ty go zrobiłaś... nie mam pojęcia ;)
    Zdolna jesteś nie ma co :)

    OdpowiedzUsuń
  10. przepięknie Ci wyszedł a że z mydła to już pachnie tajemnicą dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. rewelacyjny...to teraz musisz nam wkleić jakiś kursik:)

    OdpowiedzUsuń