Już jestem!!! Wróciłam z Węgier lekko przypieczona, ale wypoczęta i pełna pomysłów na nowe prace:) To jeden z nich:) Moja pierwsza praca z dekupażem:) Pozdrawiam gorąco:D
Toś Ty wszechstronna artystka jest ... brawo!!! Chyba mnie zmobilizowałaś do poszukania farby akrylowej (gdzieś mi się zapodziała i nie mogę za decu się zabrać).
Śliczna doniczka :)
OdpowiedzUsuńSkoro jesteś wypoczęta z niecierpliwością czekam na Twoje prace :)
świetna doniczka! i po cichu zazdroszczę wakacji na Węgrzech ;)
OdpowiedzUsuńO mamunciu Hania ależ pojechała... Woooooooowwwwwwwwwwww!!! Ty spryciulo i zdolniacho:D Boska doniczka:):* Ach moja krew...:D
OdpowiedzUsuńNie do doniczka wymiata!!!!Śliczna jest!!to sobie ciocia konkurencje wyuczyła!Brawo Anulka!!!!!Gratulacje dla ciotuchny;-)
OdpowiedzUsuńToś Ty wszechstronna artystka jest ... brawo!!!
OdpowiedzUsuńChyba mnie zmobilizowałaś do poszukania farby akrylowej (gdzieś mi się zapodziała i nie mogę za decu się zabrać).
Kiedyś też spróbuję tak jak Ty zrobić taką ładną doniczkę.
OdpowiedzUsuńa moim skromnym zdaniem doniczka wygląda ślicznie :) Moja rada: trening czyni mistrza ;)
OdpowiedzUsuń