W poprzedniej, tildowej notce trochę za bardzo się rozpisałam, dlatego dziś postaram się tyle nie gadać:)
Karteczkę zaczęłam robić we wtorek, tylko zrobiło się późno i nie skończyłam. Wczoraj tez nie miałam czasu. Dopiero dzisiaj ją dokańczałam. Zamiast pingwinka miał być bałwan, ale tak jakoś wyszło. W końcu mogłam użyć mojego mikołajkowe stempelka z Biedronki! To tyle na dziś. W najbliższym czasie będę pokazywała jeszcze świąteczne prace. Zmykam, za niedługo pojadę na tą lekcje mistrzowską:)
Piękna jest!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa pozostawione na moim blogu!Ciepło na serduchu!
Wspaniałych chwil życzę:)Uściski!
jaka pozytywna!
OdpowiedzUsuńsuuuuper!!! mega optymistyczna :D no i ten pingwin z gwiazdek... świetny
OdpowiedzUsuńsuperaśna..
OdpowiedzUsuńWidzę u Ciebie już bardzo świątecznie się zrobiło :) Pingwin z gwiazdek no no pomysłowo :)
OdpowiedzUsuńAnulka no proszę jaki pingwiś:D
OdpowiedzUsuńP.S. Malowałaś już Arinkę?:) No zrób jakąś z nią kartochę zrób!!!
A i czekam na świąteczne z obrazeczkami:*
Ale fikuśny, uchachany pingwinek. Proszę, proszę Anulka rozpędzasz sie, rozwijasz skrzydełka. Wesoła, świąteczna karteczka.
OdpowiedzUsuń