W piątek zrobiłam trzy popielate kwiatki do przyszycia na sukienkę, bo stwierdziłam, że bez nich będzie za "łyso":) No a mniej więcej wyglądają tak...



Dziękuję za komentarze i odwiedzinki!!
P.S. Nie wiem co się stało. Nie mogę skomentować Waszych prac! Myślę, że nie potrwa to długo, bo wczoraj wszystko było jeszcze dobrze!!! Jak wszystko wróci do normy, to postaram się to nadrobić:)