Dzisiaj pachnący koszyk nr 2! Zrobiłam go już dość dawno, ale jakoś nie miałam pomysłów na kwiatki:) Jednak wczoraj miałam mały przypływ weny, więc zabrałam się do roboty, żeby nie stał niedokończony:) Jest bardzo podobny do tego pierwszego:) Kwiatki zrobiłam takie, jak do kwiatowych kul, tylko do ozdobienia brzegów nie miałam brokatu, więc wykorzystała tusz:)
I jeszcze materiałowe kwiatki dla koleżanki:) Większe pewnie będą wykorzystane jako broszki, a mniejsze jako ozdoba do włosów:)
Miłej niedzieli...
Śliczny koszyczek i pęknie wyszły Ci kwiatki:))
OdpowiedzUsuńFajny koszyczek!
OdpowiedzUsuńŚliczny ten koszyczek i kwiatuszki też śliczne:)
OdpowiedzUsuńpiekny koszyczek:)...a ten czerwony kwiatek kojarzy mi sie z makiem:)
OdpowiedzUsuńa co do mojej kartki - tak, samochody są przyklejone klejem na gorąco:)
Przejrzałam sobie Twojego bloga i musze powiedzieć, że jestes bardzo kreatywną osobą. Podobają mi się Twoje prace z papieru... i nie tylko. Koszyczek to fantastyczny pomysł, oryginalny bardzo. Sama już taki posiadam, więc wiem co mówie. Przy okazji bardzo dziękuję za paczuszkę. Wszystko mi się szalenie podoba. Mam nadzieję, że i to co ja dla Ciebie przygotowałam przypadnie Ci do gustu. ;)
OdpowiedzUsuńPostaram się tutaj częściej zagladać, a na chwilę obecną pozostaję obserwatorem. ;)
Pozdrawiam, Piwi.
o jaki śliczny!:) i te broszki:)))
OdpowiedzUsuńKreatywna, zdolna dziewczyna! Piękności:)
OdpowiedzUsuń