Dzisiaj kolejna kwiatowa kula! Jednak różni się nie co od poprzedniej:) Czym? Kolorem brokatu i wielkością! Kartkę, z której robiłam jeden płatek kwiatka, przecięłam na cztery kwadraciki. Z każdego kwadracika powstawał jeden płatek:) Poszło mi o wiele mniej kartek! No i jest jeszcze jedna różnica! Do małej doczepiłam tasiemkę, żeby ozdobę można było łatwo zawiesić:) Jednak praca miała sesję zdjęciową przed przyczepieniem wstążki i potem nie chciało mi się robic kolejnych zdjęć:) Więc kula bez tasiemki wygląda tak...
Zbliżenie...
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim tu zaglądaczom:)
Anulko! Twoje prace co rusz mnie zaskakują. Kule origami cudowne!
OdpowiedzUsuńOch jakie cudo!Ciepło pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny na blogu!
OdpowiedzUsuńAle świetne, jesteś strasznie zdolna :)
OdpowiedzUsuńśliczna!:)
OdpowiedzUsuńa te nutki to stempelek z Montażowni.pl:)
miłej soboty!!!!:)
świetna kusudama :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńSuper, cudowna!
OdpowiedzUsuńŚliczne te kule origami - wielkie brawa :)
OdpowiedzUsuń